80-letnie Volvo „toczy się” lepiej niż kiedykolwiek

14 kwietnia 1927 r. bramy fabryki opuścił pierwszy pojazd marki Volvo.

Kiedy ekonomista Assar Gabrielsson obejmował stanowisko dyrektora sprzedaży w Svenska Kullagerfabriken (SKF), miał zaledwie 33 lata. Jednak oczekiwał czegoś innego – jego marzeniem było budowanie samochodów. Szczęśliwym trafem, w 1924 roku, spotkał swojego dawnego kolegę, inżyniera Gustafa Larsona, powszechnie cenionego za ogromną wiedzę techniczną. Okazało się, że obydwaj marzą dokładnie o tym samym.

Kiedy 14 kwietnia 1927 r. bramy fabryki opuszczał pierwszy samochód osobowy, gotowa była już dokumentacja techniczna pierwszego pojazdu ciężarowego firmy Volvo – Serii 1 –  który zaprezentowano w lutym 1928 roku.

Prawdopodobnie najważniejszym wynalazkiem w dziejach ludzkości było koło. Teraz Volvo – co po łacinie oznacza „Toczę się” – przejęło stery!

Duch Volvo

Larson i Gabrielsson wiedzieli, że szwedzka stal jest najlepsza na świecie. Dlatego „szwedzki samochód” mógł być lepszy od samochodów z importu. I dokładnie tak się stało. Sprzedaż rozwijała się bardzo dobrze, zwłaszcza w przypadku samochodów ciężarowych. Już w 1928 r. rozpoczęto produkcję na eksport, a pojazdy Volvo pojawiły się na drogach krajów, takich jak np. Chiny i Argentyna. Nazwa „Volvo” była łatwa do zapamiętania i wymówienia w każdym języku. Samochody ciężarowe były najważniejszym produktem Volvo aż do lat pięćdziesiątych ub. stulecia, kiedy to, wraz ze wzrostem poziomu zamożności społeczeństwa, nastąpił wzrost produkcji samochodów osobowych.

Obydwaj założyciele nieustannie i z ogromnym poświęceniem dążyli do tego, by Volvo uczynić firmą wyjątkową. Wszystkich pracowników, od prezesa do gońca, charakteryzował wyjątkowy entuzjazm i zaangażowanie w sprawy firmy. Wkrótce postawę tę zaczęto określać mianem „ducha Volvo”. Praca w Volvo uważna była za powód do zazdrości i tysiące pracowników na całym świecie z dumą podtrzymywały ducha Volvo w ciągu minionych 80 lat.